Dzisiaj rano nie mogłam spać. Pogoda nieszczególnie zachęcała do wyjścia z domu. Postanowiłam jednak się nie poddawać i spędzić ten dzień aktywnie.
Sprawdziłam harmonogram zajęć na siłowni Pure Jatomi w Orłowie i jedne z nich wyjątkowo wpadły mi w oko. Niestety było już dosyć późno, więc w pośpiechu zjadłam małe śniadanie i już miałam ruszać z domu… Wtedy przypomniałam sobie, że o tej porze dnia, gdy jeżdżę do Orłowa autobusem, często miewam problemy z przybyciem na czas. Dlatego od razu pomyślałam o Mincie, znowu jako „ostatniej desce ratunku” 🙂
Często jeżdżę na nim bez koszyka na kierownicy, ale tym razem bardzo mi się przydał. Wrzuciłam do niego sportową torbę z rzeczami na siłownię i ruszyłam moją ulubioną ścieżką rowerową ze Wzgórza Maksymiliana do samego Orłowa z góóóórki! Więc idealnie na rozgrzewkę przed zajęciami! Chociaż w trasę powrotną, muszę się przyznać, wróciłam autobusem. Bo co za dużo to niezdrowo, a zakwasy i tak już gwarantowane. 🙂